Pytania związane z zakupem RMa

[Rolx]

Witam jestem nowy na forum. Mam nadzieję, że napisałem wątek w odpowiednim do tego dziale. Posiadam pewien dylemat. Obecnie korzystam z triala RPG Makera w wersji XP, gdy takowy się skończy mam zamiar zakupić na niego licencję. I właśnie w tym miejscu pojawią się moje pytanie. Czy warto kupować RPG Makera z oficjalnej stronu EnterBrainu, czy może lepiej zakupić program na Steamie? Teoretycznie na pewnej stronie sprzedają kody na steama do programu za 30zł. Wolałbym mieć wygodę włączania samego programu bez potrzeby włączania tym samym innych. (zanim ktoś wypowie się w wątku tutaj mała informacja: Nie chcę cracka wolę mieć coś legalnie!) PS: Bym był zapomniał. Czy te wersje różnią się czymkolwiek od siebie?
Z góry dziękuję, za każdy komentarz! ~ Rolx

[Filomaster]

Cóż. Ja wypowiem się tylko na temat różnic. A takowe są. Najstarszym RPG makerem jest RPG Maker 95. Ma 8-bitową grafikę i jest dość prosty w funkcjonalności (choć osobiście jest mi ciężej go ogarnąć XD). Kolejnym jest RPG Maker 2000. Ma więcej funkcji, walka jest widziana z boku, bardziej złożona grafika i porządna możliwość tworzenia skryptów zderzaniowych. RPG Maker 2003 jest chyba tylko trochę usprawnioną wersją 2000. Kolejny jest XP właśnie. Umożliwia on korzystanie ze skryptów RGSS kosztem uboższych zdarzeniówek. Ma zupełnie inną grafikę ( Chyba najlepszą że wszystkich) jednak najbardziej muli. Ma też (jak następcy) system walki widziany z przodu. Kolejny jest VX. Grafika z RTP jest cukierkowa, postacie są mniejsze i wyglądają dość śmiesznie. Wprowadzono szybszą wersję języka, RGSS2. Ma ograniczoną ilość titlesetów ( a-e). RPG Maker Vx Ace jest podobny jednak znacznie poprawiony. Ma nieograniczoną ilość titlesetów, generator facesetów, nową wersję RGSS(3) i raczej nie muli. Grafika RTP jest identyczna jak w poprzedniku. Tak samo jak on ma dziką rozdzielczość ekranu ( 540x480). Najnowszym jest RPG Maker MV. Ma pełny generator postaci, ludzką rozdzielczość, większe titlesety, boczny lub frontalny system walki, obsługę skryptów w JavaScript, obsługę myszki oraz eksport na strony internetowe, urządzenia mobilne i normalnie na komputer. Mam nadzieję że pomogłem :)

[Rolx]

Dzięki, że się tak opisałeś. Tylko, że mi chodziło o różnicę RPG Makera XP od Enterbrainu, od tego co jest na Steamie.

[Amelanduil]

Jeżeli chodzi o kupowanie jakichkolwiek gier, programów: biorąc pod uwagę zarobki w naszym chwalebnym kraju, to wyłącznie na promocji :P

[Dragon Kamillo]

OK Filomaster napisał parę bzdur (opis RM2k o zgrozo), ale nie na temat...
A więc temat jest mi bardzo znany i mogę się tutaj wypowiedzieć. Od razu nie polecam żadnej angielskiej wersji RMXP, ale z dwojga złego brać lepiej tą z oficjalnej strony. Program na sreama był wrzucony "na siłę" nie jest on dostosowany do sreamowskiego DRM które na niego nałożyli.
Jakbym miał wypunktować różnice:
- RMXP z oficjalnej wersji możesz otworzyć 2 i więcej razy równolegle (np w celu kopiowania z projektu do projektu czegokolwiek), wersji sreamowej nie możesz otworzyć więcej niż 1 raz, od razu uprzedzam w VXACE jest na to obejście - nie działa ono w XP, więc wszelcy "obrońcy" sreama niech zamilkną
- RMXP ma pewien upierdliwy błąd, do wersji oficjalnej jest nieoficjalny patch (zresztą łatwo go samemu załatać), sream jednak nie pozwala grzebać w exe, więc musisz żyć ze wszystkimi błędami które są w nim, od razu uprzedzam support RMXP to już jakiś żart, puste słowa, żeby tylko były - nie nie naprawią już żadnego większego błędu, niż te które są łatwo dostępne w RGSS, próbowano prosić o pomoc - bezskutecznie.
- wersję z oficjalnej strony masz przypisaną do JEDNEGO komputera, wersję ze sreama masz do konta, więc jeśli masz dwa kompy i korzystasz z nich wymiennie to wersje ze sreama możesz odpalić se na obu (ale chyba i tak nie równolegle XD).

Jeśli chcesz kupić tylko dla licencji to bierz tą która ma niższą cenę (zazwyczaj jest to wersja sreamowa), niedawno na RMweb skończyła się niestety promocja z którą mógłbyś zgarnąć RMXP chyba nawet za mniej niż 30zł...

A co do samego programu, polecam zakup dla licencji, a potem korzystanie z PL wersji, która oprócz języka ma też parę usprawnień w samym programie, które ułatwiają tworzenie gry (większe okienka na tekst, suwaczki itp).

Wsio

PS: Sprostowanie do Filomastera:
- RM2k ma system walki od frontu (tak jak wszystkie RM, po za jednym), w RM2k3 wprowadzono od boku + inne usprawnienia (to ten jeden wyjątek XD)
- RMMV ma nadal chorą rozdzielczość w podstawie (nadal jest to 17x13 kratek), choć można ją z tego co wiem prosto zmienić. Rozmiar tile to 48x48 co jest nietypowe.
- Z moich obserwacji RMVXACE muli bardziej niż RMVX
- Rozdziałke VX i ACE też prosto zmienić na 640x480.

[Rolx]

Dzięki za wszechstronną wypowiedź. Znalazłem dzięki wam odpowiedź na moje pytanie. Lecz mam jeszcze jedno mniejsze. Za około pół roku zmieniam komputer z laptopa na stacjonarny, i tutaj pojawia się moje pytanie. Jeśli posiadam licencję ze strony EnterBrainu na RPG Makera XP na laptopie, to mogę ją jakoś przenieść na stacjonarkę?

[Dragon Kamillo]

Z tego co wiem niestety nie.

Możesz próbować pisać z tym do wydawców RM, ale nie wiem czy np oni mogą jakoś cofnąć rejestrację makera na twoim laptopie byś mógł go tym samym kluczem zarejestrować na stacjonarce. Ciężka sprawa.

Przy zakupie była też 3 opcja - sprowadzić oryginalny CD z Japonii (tylko że miałbyś po japońsku), z tego co wiem nie było w nim jeszcze żadnych DRM, one pojawiły się później, ale mogę się mylić. RMXP przeszedł chyba w swojej historii przez trzy różne sposoby zabezpieczeń.

[Rolx]

Dobra problem zażegnany. Wyżej napisałeś, że warto mieć licencję a robić w polskiej wersji. Korzystam z pewnej strony nie chcę reklamować. Służy ona do wrzucania pliku do jakiego nie posiadamy zaufania i silniki antywirusów na tej stronie ten plik skanują. Zrobiłem tak z crackiem RMa XP i wykryło w 5 na 60 antywirus. Że to trojan i coś jeszcze. Nie chcę uszkodzić komputera. To serio wirusy czy błąd?

[takikaki012]

Raczej błąd. A jeśli nawet jakieś ma (wątpię) to chyba mało widoczne, bo żadnych niesprawności nie widzę :p Mam RM'a 2 lata i komputer żadnych wirusów nie wykrył, więc myślę, że możesz bez problemu ściągać.

[Dragon Kamillo]

Napiszę tylko że miałem na myśli nowe tłumaczenie (też jest na twierdzy), to jest to lepsze od ENG, to stare je ble.

I tak w tym nie ma wirusów.