[Dowolny] Quillby The Last

[Adrapnikram]

God damn it! :D

Super. Przypomina mi klimaty chronosów. Jedyne co mi nie pasuje to właśnie te hamerykańskie dźwięki (inne odgłosy mi pasują). Po prostu dziwnie wygląda te polski tekst i te god damn it. Niemniej podoba mi się.

[Amelanduil]

- 3 minuty i 53 sekundy otwierającej narracji *ding*
- Bohater jest emo ciotą *ding*
- Muzyka zajumana z anime *ding*
ehh... a tak lubiłem ten opening z date a live... :I

[marekssj2]

(01-08-15 17:05)Amelanduil napisał(a):  - 3 minuty i 53 sekundy otwierającej narracji *ding*
- Bohater jest emo ciotą *ding*
- Muzyka zajumana z anime *ding*
ehh... a tak lubiłem ten opening z date a live... :I

*ding dong*
- Prawda, planuję skrócić ten wstęp o bohaterze.
- Ktoś kto się boi, i chce przeżyć za wszelką cenę jest człowiekiem. Każdy człowiek się boi, a mi chodziło o to by odwzorować naturę ludzką. Pokazać że po mimo strachu możemy robić rzeczy które "należy" robić.
- A co za różnica? Czy muzyka jest z anime? Nie jeden raz się spotkałem gdy muzyka była brana z gothica, wiedzmina, lineage. Więc, najważniejsze jest to: Nie z skąd pochodzi, ale czy jest adekwatna.

I na koniec. Ten temat nie ma na celu poznania twojego gustu muzycznego, tak że ... *ding*

Tak jak pisałem wyżej, mam zamiar przykrócić ten wstęp. Pisałem co mi leżało na "sercu". :p

Dźwięki, a zastanawiałem się czy by nie zrobić wszystkich po angielsku. Japoński chyba wygrał. Bo nie tylko tobie on wadził.

Zastanawiałem się czy może by nie dać napisów/creditsów podczas tego gdy "CEDRIC" (a nie główny bohater) atakuje przeciwników, ale sam nie wiem.

Liczę na sugestie.
Pozdrawiam, Marek.

[Amelanduil]

marekssj2 napisał(a):a mi chodziło o to by odwzorować naturę ludzką

Klasyczny błąd przy tworzeniu postaci fikcyjnej. "Uczłowieczenie" postaci prawie nigdy nie wypada dobrze. Ludzie są zbyt losowi, nieprzewidywalni, niecharakterystyczni. Postać fikcyjna różni się od prawdziwej tym, że ma wyraźne, dominujące cechy. Nie jest mdłą huśtawką nastrojów, zachowuje się według określonych wzorców czy archetypów. Co najważniejsze, zapada w pamięć.

Od kiedy powstał NGE mam już dość emo-pizdowatych postaci użalających się nad sobą. Odpycha od siebie odbiorcę, zniechęca go do siebie. Absolutnie gardzę tą tendencją i nienawidzę jej z całego serca. Postaci w grach powinny być badassami - lub przynajmniej nie użalającymi się nad sobą emośkami robiących za specjalne śnieżynki.

marekssj2 napisał(a):I na koniec. Ten temat nie ma na celu poznania twojego gustu muzycznego, tak że ... *ding*

A to... miało mnie jakoś obrazić, czy coś? Bo jedyne co mógłbyś tym zgasić to najwyżej światło w pokoju :I

[marekssj2]

Amelanduil napisał(a):Klasyczny błąd przy tworzeniu postaci fikcyjnej.

A gdzie jest to napisane? Uważam że tworząc, ukazujemy co chcemy przekazać innym, i w taki sposób jak chcemy. Nie zagłębiając się, zobaczymy co przyniesie przyszłość. Czy wyjdzie na moje, czy może popełniłem kolosalny błąd nie słuchając rad innych.

Amelanduil napisał(a):A to... miało mnie jakoś obrazić, czy coś? Bo jedyne co mógłbyś tym zgasić to najwyżej światło w pokoju :I

Obrazić? W żadnym wypadku. Jeżeli odczułeś to jako obrazę, to jest mi niezmiernie przykro.

[Amelanduil]

marekssj2 napisał(a):A gdzie jest to napisane?

Tutaj.

marekssj2 napisał(a):Nie zagłębiając się, zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Ta, tak powstaje słabe fanfiction. Dobrze jest przekazywać ludziom swoją wizję, a jeszcze lepiej gdy robi się to umiejętnie.

[HaxoTV]

o.O To na makerze było robione? o.O LOL

[Adrapnikram]

Nie. Ale są o wiele lepiej wyglądające gry na RM. Chyba że chodzi ci o co innego...

[HaxoTV]

(02-12-15 20:02)Adrapnikram napisał(a):  Nie. Ale są o wiele lepiej wyglądające gry na RM. Chyba że chodzi ci o co innego...

Chodziło mi o te efekty walki, animacje itp :)
Graficznie nie dorównuje wielu grom. Mi chodzi o systemy i mechaniki.

[marekssj2]

Witam, po dłuższej nieobecności. Ostatnim razem gdy ukazałem swój projekt dostałem kilka uwag i sugestii które wziąłem sobie do serca i postanowiłem to i owo pozmieniać. Doszedłem do wniosku że to ja nie miałem racji w kilku przypadkach... ale co ja będę się rozpisywał? Zapraszam do obejrzenia amatorskiego filmiku, w którym prowadzę luźny monolog, mający na celu przedstawienie i przybliżenie owego projektu.