Oryginalność

[Yotta]

Co myślicie o oryginalności w dzisiejszych czasach? Czy możliwe jest, aby stworzyć coś nowego i nieznanego w świecie, gdzie wykorzystano chyba wszystkie możliwe scenariusze?

[Revlis]

Możliwe, tak. Tylko zwykle trudne.

[Viuu]

Nope, oryginalność nie jest już realna. Wszystko już gdzieś było.
Ale czy to źle? Liczy się to jak to zrobisz, a nie czy będziesz oryginalny. To, że wszystko już gdzieś było nie znaczy, że było zrobione dobrze.

No chyba, że zawężamy kręgi jak np. oryginalność w makerze. To jest realne, ale nie do końca można to nazwać oryginalnością.

[Kryzz333]

Nie no, zacznijmy od tego, że nawet oryginalne rzeczy muszą na czymś bazować.
Nie radzę jednak próbować robić oryginalnych fabuł w RM-ie, bo to nie ta liga. Niestandardowe fabuły zachęcam robić.

[Amelanduil]

Kryzz333 napisał(a):Nie radzę jednak próbować robić oryginalnych fabuł w RM-ie, bo to nie ta liga.

¿Qué? Nawet nie wiem, jak logicznie zrozumieć to sformułowanie... nie ma sensu robić coś porządnie i tak jak należy w grze, bo to makerówka?

[Kryzz333]

Myślę, że kolejne zdanie pozwala wystarczająco zrozumieć sens.
Jak jesteś drugim Homerem to proszę bardzo, rób sobie oryginalne wszystko.

[Amelanduil]

Chodziło mi o odniesienie się do tego twojego "nie ta liga"...

[Kryzz333]

Chodzi o to, że zwyczajnie nie polecam innym rm-owcom robić (czy nawet próbować) w Makerze drugiego Similarionu czy Odysei.

Oryginalność jest możliwa, ale trzeba być na to wybitnym twórcą i poświęcić lata, i według mnie lepiej robić fabuły nie tyle oryginalne, co niestandardowe, niesztampowe. Szczególnie, że gry komputerowe i Maker to nie jest środowisko sprzyjające poszerzaniu nowych horyzontów myślowych (nawet jeśli X-Tech twierdzi inaczej xD)

[Amelanduil]

Silmarillionu, jeśli już. Chyba że to taki clever pun miał być, to winszuję :v

Kryzz333 napisał(a):Szczególnie, że gry komputerowe i Maker to nie jest środowisko sprzyjające poszerzaniu nowych horyzontów myślowych

Cholera, ofttop leci z mojej strony za bardzo, ale to jest akurat coś, z czym absolutnie muszę się nie zgodzić. Oczywiście, że gry sprzyjają poszerzaniu horyzontów. Nawiązania do popkultury i mitologii nie poszerzają twoich horyzontów, jeżeli gra cię nimi zaciekawi i chcesz wiedzieć o nich więcej? Na własnym przykładzie nawet, psychologią zacząłem się pobocznie interesować głównie właśnie przez granie w Personę 4, której podstawę stanowi psychologia Junga.

[Kryzz333]

Nie zaprzeczam, że gra może być oryginalna, ale po prostu już zaznaczyłem, że żaden z nas dzieła na skalę światową nie zrobi, a próby robienia takiego czegoś to porywanie się z motyką na słońce.

Ale jak ktoś jest Homerem, Lovecraftem czy studiem na 100 osób z profesjonalnymi scenarzystami to proszę bardzo.