Pograłem chwilę w twój projekt. Tak jak myślałem wnioskując po screenach mapping jest tutaj dość "nietypowy". No trochę kuleje, a szkoda, bo gra ma bardzo ciekawy klimat. Muzyka dość Finalowa, że się tak wyrażę, ale pasuje do wizji przygody, na którą bohater chce się wybrać. Dialogi są ciekawie napisane, czego przyznam się nie spodziewałem. Bohater ma swoje motywacje i brnie ku nim nawet, gdy jego bliscy się nie zgadzają z podejściem. (Przynajmniej dla mnie) Czuć, ze Feelan nie pasuje do tego otoczenia.
Widać, że ktoś stara się przekazać swoją wizję twórczą, a nie robi grę tylko dlatego, że chce zrobić grę. Jest tutaj duży potencjał, ale nie obyło się bez rzeczy, które mi nie pasowały.
Bardzo słabo nakreślony jest cel naszej podróży. Gdybym nie kliknął na skrzynkę w pokoju Feelana nie wiedziałbym nawet co zrobić. Postarałbym się wstawić jakąś krótką scenkę, zamiast tej skrzynki, gdzie bohater mówi do siebie np co dzisiaj musi przygotować. Łatwiej by to pozwoliło graczowi połapać się w świecie.
Gdy już wiemy jaki jest nasz cel musimy uzbierać pieniądze/materiały itd, aby móc zdobyć dla siebie oręż i tu zaczyna się problem. Każda walka z potworami powodowała, że musiałem biegać do swojego pokoju, aby się przespać. Praktycznie nigdy nie byłem na tyle odważny, aby zawalczyć 2 razy, bo przeciwników jest zbyt dużo w grupie, co powoduje, że spotkanie z 3 wilkami jest praktycznie równoznaczne z naszą śmiercią. Feelan nie dysponuje żadnymi umiejętnościami (przynajmniej jak na razie), więc całość opierała się o naciskanie enter.
Walka, biegiem do domu, zapisać, walka, biegiem do domu, zapisać i tak w kółko. Dałbym jakieś itemy leczące z przeciwników, co jakiś czas, bądź chociaż zwiększył ilość expa/golda, aby móc wzmocnić naszego bohatera, bo w obecnej wersji grind jest niemiłosierny.
Jak przy itemach już jesteśmy to dodałbym w opisie nieco bardziej szczegółowe informacje. "Czy może być coś lepszego" jako opis ciastka nie mówi mi nic, dlatego nawet nie wiedziałem, że jest to item leczący. To samo z marchewką czy typowym ziemniakiem.
Poprawiłbym to na np "Czy może być coś lepszego? Leczy ileś tam HP".
Warzywek u staruszki nawet nie kupowałem, bo nie wiem co one robią, a szkoda mi pieniędzy, które i tak ciężko zarobić.
W spoilerze opisuję rozgrywkę pod kątem przechodzenia projektu, więc jeżeli ktoś chce doświadczyć sam tego to powinien ominąć ten fragment.
I to był błąd. Trzeba było kupić jakieś itemki i sprawdzić jak działają, bo podczas walki z agresywną roślinką zostałem zatruty i powrót przez 3 mapki pełne automatycznych walk jest po prostu niemożliwy. Tym bardziej, że ucieczka z walki praktycznie nie działa, a przez młotek 3/4 moich ataków nie trafia. ;(
Metodą "2 kroki, save, ucieczka z walki, a jak się nie uda to wczytaj i powtórz" udało mi się wrócić do miasta. Nie wiem co zrobić dalej, dlatego walczę sobie w karczmie. Pokonałem 2 chłystków, ale Bonzo potrafi walnąć mnie 2 razy pod rząd za 70-90 hp i nie jestem w stanie nic zrobić. ;c
Darowałem sobie tę karczmę, dostarczyłem kamień do kowala i szukam dalej w mapkach z walkami. Okazało się, iż są one znacznie większe, niż przypuszczałem i mają więcej ukrytych rzeczy, ale przez to, że są strasznie duże i puste ciężko to zauważyć. Zmniejszył bym je trochę, albo chociaż uświadomił gracza, że ma tutaj czegoś szukać.
Dotarłem do wilków, które mówią mi, że mam prawdopodobnie nakarmić jakiegoś wielkiego złego wilka i będę mógł sobie wziąć jego skórę, ale nie mogę dalej eksplorować, bo co chwilę dostaję od pszczół/os zatrucie na twarz, którego nie mogę zdjąć.
Czy jakikolwiek item potrafi uleczyć zatrucie? Kupiłem (chyba) wszystkie warzywka od staruszki i żadne nie chce tego cholerstwa zdjąć.
Z takich małych błędów, które napotkałem to:
- owca biegająca z prędkością światła w naszej posiadłości (no chyba, że tak miało być),
- Muzyki/fanfary wygranej walki jest zbyt długa i nawet po walce gra dalej. Udało mi się doprowadzić nawet do tego, że fanfary grały jeszcze w następnej walce.
- wkurzające jest też jak chcesz kupić coś od kowala, a ten sobie odejdzie od stolika i musisz czekać, aż wróci xd
- Kupiłem sobie młotek, bo był najmocniejszy, a chciałem jednak jakiś DMG robić przeciwnikom. Ku mojemu zdziwieniu na 7 ataków trafiłem 2! Tylko 2! Powinieneś poprawić "miss" rate w tej broni.
I mała rzecz, która uważam moim zdaniem trochę uroku by grze dodała. Jak wchodzimy na mapkę, gdzie są walki (prawo od miasta) muzyka robi się groźna, ale sama mapka posiada taki sam klimat jak miasto. Ściemniłbym trochę ekran, (tak jak w dalszych lokacjach) albo nałożył chociaż jakąś mgłę. Nadałoby to fajny efekt.
Na razie to tyle.