[VXAce] DLC do VX Ace

[Pokuta]

Jak zapewne niektórzy wiedzą na Steamie krótko jest obniżka RPG Makera VX Ace (-75%), postanowiłem, że w końcu owy program zakupię skoro jest okazja ;)
Mam jednak pytanie w sprawie DLC, które warto kupować?

[Dragon Kamillo]

Na Steamie w ogóle nie opłaca się kupować RM. Wersja ta jest bardziej ograniczona niż ta z tej oficjalnej strony. Tworzenie gier w tej wersji jest męczarnią z trzech powodów, które nie występują w wersji oficjalnej:
- nie można włączyć dwa i więcej razy równolegle programu, a więc kopiując cokolwiek np jakiś skrypt z jednego projektu do drugiego będziesz musiał ciągle włączać i wyłączać poszczególne projekty - męczarnia
- jeśli znajdziesz błąd w makerze (np trzy linijki tekstu zamiast 4 w RMXP) i będziesz chciał go naprawić (jakiś NIEoficjalny patch, czy sam własnoręcznie) steam odmówi współpracy z programem i będziesz musiał zainstalować go od nowa
- jak masz wolniejszy komputer (i internet) to o ile sam program na nim będzie działać (bo spełnia wymagania) to to całe szukanie konta steamowskiego i łączenie się z nim będzie trwać długo - podobno można to rozwiązać działając w trybie offline, ale nie zawsze to pomaga.

Z drugiej strony przy ACE można mieć równolegle wersję lite - więc pierwszy problem połowicznie można by rozwiązać.

[Viuu]

Dragon Kamillo napisał(a):nie można włączyć dwa i więcej razy równolegle programu

Kompletna bzdura.
Włączyć drugi raz możesz przez JAKIKOLWIEK plik projektu. Tak można w nieskończoność.

[Pokuta]

Cytat: Wersja ta jest bardziej ograniczona niż ta z tej oficjalnej strony.

Hmm, dziwne. Jak testowałem program podczas darmowego weekendu (a potem w wersji trial już bez Steama) nie zauważyłem jakiś większych różnic ani problemów z działaniem.
Czy są jeszcze jacyś inni użytkownicy którzy potwierdzają problem wersji RPG Makera VX Ace z Steama?

[Dragon Kamillo]

Faktycznie przy ACE można zrobić to w ten sposób, jednak przy XP problem pozostaje.

W takim razie ACE faktycznie można kupić na steamie, tylko na XPeku można się nieźle załatwić. Bo o ile wiem to problemów z ACE (prócz za wąskiego okna poleceń zdarzenia) nie ma, a trzeci problem nie jest już tak uciążliwy, bo występuje tylko przy pierwszym uruchamianiu programu. Jednak jakby się jakieś problemy pojawiły (a są "ą") i byłyby jakieś uwaga NIEoficjalne łatki lub oficjalne, ale nie wprowadzone dla wersji ze steama, to niestety wersja steam jest gorsza.

A przypomniałem sobie czwarty problem, wersji ze steama nie możesz sobie spolszczyć, co możesz spokojnie zrobić z wersją oficjalną (i trialem; lite odpada bo nie ma odpowiedniego spolszczenia do tej wersji). Więc o PL ze steamem zapomnij.

[Viuu]

Tak serio to po co ci polska wersja?
Ten program wcale nie ma jakiejś skomplikowanej struktury, żebyś nie dał sobie rady z angielską wersją. Wystarczy z godzina przejrzenia opcji i będziesz już szedł intuicyjnie po tym.

Zresztą jak ktoś wcześniej korzystał z polskiej wersji to tym bardziej nie powinien mieć problemu. Takie rzeczy jak "gdzie ustawia się warunki" itp podświadomie się zapamiętuje.

[Pokuta]

Wersja PL nie jest mi aż tak bardzo potrzebna. Miałem PL na trialu i w sumie z tego co pamiętam to opisy były po Japońsku ;)
Jak bym czegoś nie mógł zrozumieć to w internecie jest dużo pomocy po Polsku do RPG Makera gdzie ludzie krok po kroku opisują jak dana funkcja działa.

[Dragon Kamillo]

Viuu idąc twoim tokiem myślenia to po co jest również i angielska wersja, przecież gdyby była tylko japońska, to program jest na tyle intuicyjny, że po godzinie będziesz znał na pamięć każdą opcję i ogólnie już se napiszesz skomplikowane skrypty.

A polska wersja jest po to, żeby tworzenie było przyjemnością a nie kolejnym katowaniem się z angielskim. Po za tym na polskiej wersji, przynajmniej mi, tworzy się wygodniej, bo w końcu to jest nasz ojczysty język. I tak już jesteśmy wystarczającą poniżani przez makera ACE, przez "ą"

A opisy puki co są po japońsku bo jeszcze nie wiemy gdzie one siedzą, ale się dowiemy i wersja 2.0 na pewno będzie w 100% PL.

Do RMXP była taka fajna encyklopedia PL, do ACE puki co czegoś takiego niema. A przydałoby się.

[Angius]

(17-09-14 15:26)Dragon Kamillo napisał(a):  Viuu idąc twoim tokiem myślenia to po co jest również i angielska wersja, przecież gdyby była tylko japońska, to program jest na tyle intuicyjny, że po godzinie będziesz znał na pamięć każdą opcję i ogólnie już se napiszesz skomplikowane skrypty.

Angielski jest łaciną nowożytności. Każdy szanujący się urodzony po latach 90. XX wieku powinien go znać. Japońskiego nie uczą w pierwszej lepszej szkole, angielskiego - nawet w przedszkolach.

Znajomość japońskiego, z tak złożonym i innym od naszego alfabetem, znakami będącymi sylabami, nie głoskami, ichnią gramatyką i czym jeszcze nie jest rzeczą naturalną. Znajomość angielskiego, w dzisiejszych czasach jak najbardziej jest. Angielski jest językiem międzynarodowym, językiem świata. I każdy obywatel świata powinien go znać.

Dlatego, tak, angielska wersja jest w 100% wystarczająca. Jeśli ktoś nie zna angielskiego, to albo nie zna też podstaw obsługi komputera, bo jest na to za stary, albo dopiero zaczął naukę tego języka w podstawówce, a wtedy to i lepiej, że nie rozumie programu.

Dlatego tutaj muszę w 100% poprzeć Viuu.

---

(17-09-14 15:26)Dragon Kamillo napisał(a):  A opisy puki co są po japońsku bo jeszcze nie wiemy gdzie one siedzą, ale się dowiemy i wersja 2.0 na pewno będzie w 100% PL.

A, jakbym miał się czepiać, to dodałbym, że nie każdy nawet język nasz ojczysty opanował wystarczająco.

[Dragon Kamillo]

W takim razie dlaczego ACE jest dostępne w 5? językach.
I dlaczego jest tak napisanym programem, że jego tłumaczenie (mowa o wersji oficjalnej) nie powinno sprawiać trudności, co jest inaczej zrobione w makerach do XP włącznie?

Skoro tylko wersja angielska by wystarczyła, to nikt nie męczył by się tłumaczeniem tego na niemiecki, hiszpański i jaki to tam jeszcze.

A co do nauki w szkołach, w Polsce angielski nie jest jeszcze wymuszony w podstawówce, może być on zastąpiony przez niemiecki - sam tak miałem. I dziwi mnie ta wiara, że nauka tylko w szkole wystarczy (szczególnie tym co nie mają do tego zdolności) - gratuluje optymizmu, nie każdy ma tyle szczęścia.

Po za tym ja mam to głęboko gdzieś, czy angielska wersja jest wystarczająca, czy nie. Ja tu mówię o minusach wersji steamowej, a to jest jednak minus, skoro w wersji oficjalnej możemy sobie używać jakiego języka chcemy (pod warunkiem, że ktoś to przetłumaczył). Więc i tak wersja steamowa wychodzi na minusa.

A ortografy to ja robię ho ho, a tak przy okazji to określenie jest zapożyczone z rosyjskiego, więc nieświadomie masz mnie podwójnie XD.