Cechy twórcy

[X-Tech]

Przez parę lat obserwacji reakcji osób, którym piszę komentarze po zagraniu w ich gry doszedłem do prostych wniosków:





Co cechuje twórcę gier w rmie ?

Osoba ta jest wdzięczna za wymianę błędów w samej grze. Chętnie dodaje do credits osoby, które wskazują bugi i szybko je poprawia i namierza.

Osoba, która rozpatruje wymienione wady gry i szybko dochodzi do wniosków jak je zminimalizować lub się ich pozbyć. Poprawia je w krótkim czasie i szybko udostępnia poprawioną wersję bez kazania sobie czekać na poprawę bugów nieskończoność. Taka osoba, która jest twórcą po prostu wie co robi w najmniejszym szczególe więc potrafi łatwo naprawić swoje błędy i je namierzyć kiedy zostają zgłoszone.

Tworzy sam swoje algorytmy zamiast pchać do środka tony gotowców, których działania i zapisu nie rozumie.

Osoba ta rozumie co robi. To znaczy rozumie jak działa każdy mechanizm w jej grze i potrafi go szybko poprawić i wyedytować, aby móc ruszyć projekt do przodu w razie awarii/błędów czy przypływu pomysłów.

W zapowiedzi gry najczęściej daje jasne terminy co do premiery gry, a jeśli tego nie robi nie zostawia graczy w dłuższej niepewności i zwątpieniu. Przybliża termin premiery zaokrąglając go do kilku dni. Najczęściej jednak prawdziwy twórca dotrzymuje dokładnie podanego terminu.









Co cechuje osobę, która nie jest twórcą, a stara się podgrywać na twórcę i robi zapowiedź/projekt na pokaz, ale najczęściej nic z tego nie wynika:



Nie przyjmuje krytyki i błędów do siebie. Potrafi jeszcze obrazić komentujących za wymianę bugów i wad gry, które psują rozgrywkę.

Nie rozumie mechanizmów z których robi grę. Wrzuca jakieś gotowce, których nie potrafi stworzyć co na starcie go skreśla jako twórcę gier. Nie potrafi ich wyedytować w razie pojawienia się bugów, a więc nie ma pojęcia o algorytmice, a to podstawa w grach.

Uważa, że gotowcami zrobi grę wybijającą się ponad resztę *skrypty ruby. To tak nie działa. Im więcej gotowców tym mniejsza spójność i rozumienie całości i mniej to wszystko ze sobą współgra.

Nie dotrzymuje żadnych terminów. Rzuca losowe określone przybliżenia premiery gry lub w ogóle nie podaje kiedy powstanie gra - pisze coś w stylu: Powstanie jak mi się będzie chciało/może za chwilę może za rok. Pozostawia graczy bez odpowiedzi rzucając jakieś nieprzybliżone losowe kwestie. Twórca podaje W DUŻYM przybliżeniu co i kiedy, ale ktoś kto takiego tylko podgrywa raczej nie podaje żadnych przybliżonych terminów. Taka osoba jak wymieniona w tym punkcie na 99% nie tworzy nigdy nic wartego uwagi lub kończy tylko na pustych tekstach - samej zapowiedzi. Najczęściej zaczyna od tego, że po napisaniu zapowiedzi każe sobie czekać bardzo długo na premierę gry lub w ogóle nie podaje żadnych terminów.


Najczęściej jeśli te wszystkie punkty dla danego twórcy/nietwórcy spełniają się w choć paru wariantach to tak właśnie kończą projekty jak wskazuje opis danego twórcy/nietwórcy. Kończą jako autorskie dzieła z pasją lub jako zbitek ściem w zapowiedzi nie mających przekładu na rzeczywistość.

[Crashykk]

Prawdę mówiąc patrząc na ten temat stwierdzić można, iż nie jestem twórcą xD

Cytat:Tworzy sam swoje algorytmy zamiast pchać do środka tony gotowców, których działania i zapisu nie rozumie.

Osoba ta rozumie co robi. To znaczy rozumie jak działa każdy mechanizm w jej grze i potrafi go szybko poprawić i wyedytować, aby móc ruszyć projekt do przodu w razie awarii/błędów czy przypływu pomysłów.

W zapowiedzi gry najczęściej daje jasne terminy co do premiery gry, a jeśli tego nie robi nie zostawia graczy w dłuższej niepewności i zwątpieniu. Przybliża termin premiery zaokrąglając go do kilku dni. Najczęściej jednak prawdziwy twórca dotrzymuje dokładnie podanego terminu.

Podczas tworzenia w VX/VX Ace na ruby znałem się w takim stopniu, że potrafiłem lekko zmienić menu, a skrypty używałem

[Venesard]

W takim wypadku nikt nie jest twórcą, korzystamy z gotowych skryptów tworzących silnik programu. Poza tym po to są udostępniane skrypty na forum by z nich korzystać. Dalej, w takim razie ktoś kto nie zna języka nie może być twórcą, bo pozostaje mu działanie na skryptach pisanych przez innych graczy bądź tworzenie gry na domyślnych skryptach (które też są gotowcami?!).
Pochlastać się można. Zdarzeniami też nie wszystko zrobisz, choćbyś nie wiem jak się uparł.

[X-Tech]

(09-02-15 17:09)Venesard napisał(a):  W takim wypadku nikt nie jest twórcą, korzystamy z gotowych skryptów tworzących silnik programu. Poza tym po to są udostępniane skrypty na forum by z nich korzystać. Dalej, w takim razie ktoś kto nie zna języka nie może być twórcą, bo pozostaje mu działanie na skryptach pisanych przez innych graczy bądź tworzenie gry na domyślnych skryptach (które też są gotowcami?!).
Pochlastać się można. Zdarzeniami też nie wszystko zrobisz, choćbyś nie wiem jak się uparł.

Każdy jest twórcą kto tworzy składowe elementy rozgrywki w swojej grze. Ruby to też język napisany w języku niższego poziomu. Lepszy można napisać za pomocą C++ niż ruby. Chodzi o kwestie gier jako kreatywnego wykorzystania programowania w tym się sprawdzają zdarzenia jak ulał. Kto ogarnia algorytmikę nie ma problemu z tworzeniem gier. Kto ma najczęściej ładuje gotowce i udaje co to nie on ale najczęściej takie gry to crap pozbawiony spójności bo autor nie rozumie nic z tego co władował do folderu z napisem projekt stąd najczęściej kto wie co robi robi dobre gry kto ładuje rzeczy gotowe których nie ogarnia robi nudny syf i najczęściej zabugowany. Prawda jest też taka, że osoby dobre w ruby nie są dobrymi twórcami gier dlatego zwie się ich raczej skrypterami aniżeli twórcami gier, ale jak ktoś ani nie robi dobrze gier na zdarzeniach ani nie umie choć pisać dobrych skryptów jest takim twórcą gier jak Jehovy biznesmenem.

[Venesard]

W takim razie 90% twórców polskiej sceny RMa nie jest twórcami, parę osób powinno tu się obrazić ;)

[X-Tech]

KAżdy kto robi w rmie gry jest twórcą, ale każdy kto tworzy ich składowe algorytmy i je rozumie, a nie ktoś kto ładuje bezmyślne gotowce, które zrobiły inne osoby. Bez rozgrywki nie ma gier.

[X-Tech]

Są dwie grupy ludzi - którzy potrafią i robią sami, oraz którzy by chcieli, ale nie potrafią i ładują gotowce, ale udają że tworzą. Nie obchodzi mnie twój projekt. Masz swój temat od tego. Twój projekt to prawie same gotowce, których nie zrobiłeś natomiast edycja gotowców to nadal gotowce, a nie tworzenie, a wręcz plagiat jeśli ktoś jeszcze zmienia nazwy autorów na siebie kopiując te same kawałki kodu. Przy twoim podejściu to wzięcie do ręki pudełka z Gothiciem i przepisanie nazwy autora na ciebie to jest tworzenie. Nie w moim. Twórca to ktoś kto tworzy, a nie klei kawałki gier, które zrobiły inne osoby i udaje że to jego a sam nie ma pojęcia jak one działają, bo nie potrafi ich zrobić, a w dodatku nawet ich nie rozumie. To jakaś żenada.

[X-Tech]

(09-02-15 17:49)Venesard napisał(a):  W takim razie będę robił projekt na "gotowcach", i mimo wszystko postaram się by był tak dobry jak to tylko możliwe.I jeżeli porównujesz mój projekt do Gothica, to dla mnie to jest komplement. A mój projekt tak bardzo cię nie obchodzi że ponad połowa tematu to twoje wypowiedzi ;)
A z ciebie wcale jakiś wybitny twórca nie jest, masz stanowczo zawyżoną samoocenę.

//WYGAŚNIE

Ja mam zawyżoną samooccenę ? Moje gierki z szuflady które robiłem w 2 tygodnie po godzinie dziennie z rmem dla siebie tylko dla siebie mają niejednego fana i spore uznanie, a robiłem je tylko dla siebie kodując wszystko od zera, bez tutoriali, bez nauki rpgmakera z jakichkolwiek kursów, bez kursów programowania, jakichkolwiek poradników i bez dostępu do neta i do jakichkolwiek for - rozumiesz ? Praktycznie z niczego. Rm znalazłem przypadkiem w folderze z mp3, które dostałem od kumpla na dysku który mi pożyczył kiedyś to było jeszcze w 2004 roku. Tworzyłem gry sam bez dostępu do neta między 2005-2007 jednym przykładem dla mnie były gry z konsoli snes, nes i parę gier z rma które kiedyś ograłem. Rma nauczyłem się sam - nie wiedziałem nawet do czego to służy. Ogarnąłem program w parę dni i zrobiłem gierkę zbudowaną z różnych motywów w stylu ekonomicznym typu sprzedaż upolowanych dóbr, hodowla zwierzaków i sprzedawanie z nich surowców, a później co raz bardziej zaawansowane rzeczy już w 2007 po około 2 latach z rmem miałem zorganizowany projekt z systemem który zjada te wszystkie gotowe pseudo systemiki z ruby i vx ace na kolacje nazywal sie Aura of VALOR i caly system w grze zrobilem sam od zera. Nie musze wspominac o Najsilniejszym ktorego system i rozgrywka tez zamiatala te wszystkie gotowce z ruby ktore wpie*e jak złodzieje do projektu kłamiąc że jesteście autorami owych gier.

To co ja potrafię i to co ja montuję w rmie zjada was wszystkich plagiatorów stosujących gotowce pod każdym względem, a to co robię dla innych jest na poziomie najlepszych i jeśli tylko zechce moge jeszcze wyzej podskoczyc z tematem. Kwestia checi.

Ty za to tepa strzało od miesiecy nie umiesz wydac 5 minutowego dema które zmontowales z pokradzionych gotowców z neta bo nie masz pojecia o mysleniu co sie przelozylo na brak ładu i składu i schowaniem linkow przed publika do tego gowna ktore zrobiles dla calego swiata. Nie porownalem twojej gry do gothica chodzi mi raczej o kradziez pomyslow dlatego lepiej zamilcz zalosny cieniasie.


Moje zdolnosci jesli idzie o tworzenie gier przekraczaja wszystko co bedziesz potrafil za 10,za 20 i za 50 lat, a nawet za 100 już zaczęły przekraczać kiedy zrobiłem kilka projektów dla siebie tak już przy pierwszym/drugim, a zrobiłem ich około 30...i bez gotowców wszystko sam miedzy 2005-2007. Dlatego tak osoby, które kradną gotowce i podpisują się pod tym jako autorzy gier nie są twórcami gier, ale złodziejami bez wyobraźni - nie potrafią nic, a śmią mi tu cokolwiek insynuować.

Mój ostatni system który zmontowałem w 2k3 jest miksem najlepszych cech gier System Shock 2, Metal Gear Solid i rozbudowany o masę innych rzeczy przez to te podobieństwa giną w gąszczu moich pomysłów. To nie są gotowce, ale marni złodzieje używający cudzej pracy i podpisujący się pod nią jako jej autorzy nie mają o tym pojęcia i nie mają żadnego szacunku do twórców.

[X-Tech]

(09-02-15 18:00)Venesard napisał(a):  Nie bulwersuj się Xsiu bo ci ciśnienie skoczy :)
Jeszcze dodaj że robiłeś bez klawiatury, myszki i wogóle komputera, w sumie jak taki z ciebie geniusz to czemu nie. Kradzież pomysłów? W którym miejscu? Ty się wzorowałeś na grach z nes, snes. Ja się wzoruję na czymś innym. Ale twój ból dupy już sięga zenitu :D

//WYGAŚNIE

Ty się na niczym nie wzorowałeś. Pokradłeś czyjeś gotowce i je złożyłeś i się podpisujesz jako autor. Nie jesteś twórcą tylko złodziejem i plagiatorem. Gardzę tym. Twórca to ktoś kto tworzy, a nie kradnie. Złodzieje to nie twórcy.

To w jaki sposób robiłem projekty jest prawdą i przytoczyłem ją post wcześniej. 2004 pewnie wtedy jeszcze srałeś w pieluchy, razem z Norujem, a mama ci pudrowała zadek. Wtedy net był drogi i dostęp miało do niego niewiele osób, a ja miałem swoją pasję i tworzyłem dla siebie bo lubiłem, a ty to co obecnie robisz to złodziejstwo i beztalencie, aby promować swój nick na cudzej pracy.

Trzeba być obiektywnym taka jest prawda.

[Venesard]

Teraz jeszcze na Noruja wjeżdżaj, w końcu nie zgodził się z twoim zdaniem, c'nie? Po co mam promować swój nick? Niepotrzebne mi to do szczęścia. Jeśli kiedyś mój nick będzie znany w Internecie, to nie będzie to przez RMa. Tworzę bo lubię, sprawia mi to przyjemność, ale ktoś taki jak ty, przekonany że tworzy idealne gry, obrzydza mi całą ideę RMa jako programu dla każdego, umiejącego programować bądź nie.